28.06.2023, 09:31
FC Barcelona ogrywa madrycki Real i sięga po Superpuchar Hiszpanii!
Na przestrzeni ostatnich lat formuła organizacji meczu o Superpuchar Hiszpanii diametralnie się zmieniła i nie da się tego ukryć. Fani futbolu z Hiszpanii mogą odczuwać swego rodzaju zawód, ponieważ mecze o ten puchar zostały przeniesione do Arabii Saudyjskiej. W tym momencie w turnieju o to trofeum walczą cztery drużyny, a zwycięzcy półfinałowych par będą ze sobą rywalizować w starciu finałowym. W tym sezonie przeciw sobie w finale stanęły drużyny madryckiego Realu i Barcy. Fani futbolu z całego świata mogli być więc zadowoleni, ponieważ oznaczało to pierwsze El Classico w pojedynku o Superpuchar Hiszpanii od wielu lat. Należy w tym przypadku wziąć pod uwagę fakt, iż w pierwszym zespole ekipy Barcelony gra kapitan narodowej drużyny Polski, a więc Robert Lewandowski.
Tak więc nasz gracz miał okazję na zdobycie pierwszego trofeum w barwach Barcy. Wielu futbolowych ekspertów podkreślało przed tym pojedynkiem, zdecydowanym faworytem do wygranej jest Real Madryt. Panujący w tej chwili mistrz Hiszpanii oraz zwycięzca ostatniej edycji Pucharu Mistrzów to prawdziwa maszyna do wygrywania pojedynków finałowych, i właśnie z tego powodu wielkim zaskoczeniem byłby każdy inny wynik niż ich wygrana. Ogromną przewagę od samego początku finałowego pojedynku miała ekipa Barcelony. Piłkarze doskonale rozumieli się na murawie i bez większego problemu konstruowali następne ataki w okolicach pola karnego przeciwnika. W tym meczu pierwszy gol strzelony został przez graczy Barcelony, a jej autorem okazał się Gavi, który sfinalizował fantastyczne zagranie od Roberta Lewandowskiego. Przed przerwą do bramki trafił kapitan narodowej kadry Polski, któremu doskonałym zgraniem popisał się Gavi. Wynikiem dwa do zera dla FC Barcelony zakończyła się pierwsza odsłona, a piłkarze Realu prezentowali się strasznie na tle przeciwnika. Obraz meczu w drugiej części nie zmienił się, a dwadzieścia minut przed zakończeniem Barcelona strzeliła trzeciego gola. Real strzelił jedyną bramkę w dodatkowym czasie gry, a strzelcem był Benzema. W końcowym rozrachunku spotkanie skończyło się wynikiem 3 do 1 dla Dumy Katalonii, która w ten sposób wygrała Superpuchar Hiszpanii.